Nad Jeżewkiemryba bierze.
Nad „Jeżewkiem" ryba bierze.
Zawody Polskiego Związku Wędkarskiego koła
nr 144 w Jeżewie.
Nad małym jeziorkiem „Jeżewko” zlokalizowanym w samym środku parku w Jeżewie, sobotni ranek już od wczesnych godzin porannych tętnił życiem, wszystko to za sprawą zawodów wędkarskich organizowanych przez Polski Związek Wędkarski koła nr 144 w Jeżewie. – Zawody odbywają się według zasad które uprzednio ustaliliśmy – mówi prezes PZW Lech Dudkowski – i wyjaśnia – zaczynamy od wylosowania pomostów z których będziemy poławiali, należy podkreślić, że użyczyli nam ich członkowie Jeżewskiego Towarzystwa Wędkarskiego opiekujący się tutejszym terenem, łowimy trzy godziny od 6 – 9 na jedną wędkę i na spławik według przepisów powinny to być ryby od 15 cm. Przy ocenianiu i ustalaniu klasyfikacji bierze się pod uwagę ogólną wagę połowu oraz ilość złowionych sztuk. W tym roku po raz kolejny bezkonkurencyjny okazał się pan Maksymilian Rostankowski udało mu się złowić 13 sztuk o łącznej wadze 0,96 kg - wędkarstwo od zawsze było i jest moją pasją uspakaja nerwy i pozytywnie ładuje akumulatory, a kiedy ta przysłowiowa ryba nie bierze to też nie ma co się denerwować w końcu na tym ten sport polega, wówczas podziwiam piękno przyrody słucham śpiewu ptaszków i kumkania żab – mówił zwycięzca zawodów. Na drugim miejscu był pan Ryszard Stankiewicz, a na trzecim Aleksander Opolski. Finaliści w nagrodę otrzymali bony towarowe. Po zakończeniu zawodów wędkarze spotkali się przy ognisku na wspólnym pieczeniu kiełbasek.
Data dodania 15 lutego 2019