Dziesiąć osób odebrało Certyfikaty potwierdzające ich nowe umiejetności zawodowe.
Dziesięć osób odebrało certyfikaty potwierdzające ich nowe kwalifikacje zawodowe.
Na spotkaniu podsumowującym projekt Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, „Uwierz w siebie i swoje możliwości” dziesiec osób odebrało certyfikaty potwierdzające nowe kwalifikacje.
W jednej z sal Urzędu Gminy w Jeżewie odbyło się spotkanie podsumowujące projekt Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, którego głównym koordynatorem i pomysłodawcą jest pani Ewa Traczyk. Projekt w ramach działania 7.1.1. Rozwój i upowszechnianie aktywnej integracji, „Uwierz w siebie i swoje możliwości”, jest realizowanego już po raz drugi. W ramach tego przedsięwzięcia dziesięć osób przeszło szkolenia zawodowe przygotowujące praktyczno – teoretycznie do wykonywania nowego zawodu i dziś z rąk wójta gminy Jeżewo Mieczysława Pikuły oraz koordynatora projektu pani Ewy Traczyk odebrało certyfikat potwierdzający zdobycie nowych umiejętności.
Część teoretyczna z zakresu poszczególnych specjalizacji w salach dydaktycznych Domu Misyjnego Księży Werbistów przeprowadziła firma Eduk@tor – kursy i szkolenia.
Trzech mężczyzn Areki i Leszek i Bartek przeszło zajęcia dydaktyczne i odbyło praktykę zawodową, jako pracownik robót ogólnobudowlanych. – Uczyłem się od podstaw czyli od operowania taczką, mieszania zaprawy czy szlifowania ścian, aż po wylewanie posadzki. Obecne w Urzędzie Pracy staram się o przyznanie mi półrocznego tak zwanego przygotowania zawodowego, podczas którego będę mógł nadal nabywać umiejętności praktyczne i mama nadzieje, że pomorze mi to w znalezieniu pracy w tym zawodzie – mówił pan Arek.
Trzech mężczyzn Areki i Leszek i Bartek przeszło zajęcia dydaktyczne i odbyło praktykę zawodową, jako pracownik robót ogólnobudowlanych. – Uczyłem się od podstaw czyli od operowania taczką, mieszania zaprawy czy szlifowania ścian, aż po wylewanie posadzki. Obecne w Urzędzie Pracy staram się o przyznanie mi półrocznego tak zwanego przygotowania zawodowego, podczas którego będę mógł nadal nabywać umiejętności praktyczne i mama nadzieje, że pomorze mi to w znalezieniu pracy w tym zawodzie – mówił pan Arek.
Trzy kobiety pani Ania, Małgosia i Magda przez dwa letnie miesiące nie odpoczywały, a wręcz przeciwnie po przygotowaniu teoretycznym, polegającym głównie na zapoznaniu się z tajnikami obsługi komputera i kasy fiskalnej, w jednym z dyskontów spożywczych „Biedronka” w Świeciu, zasiadły na fotelu kasjera i jak przystało na pracownice na takim stanowisku, obsługiwały klientów. – Pierwsze dni były dla mnie bardzo stresujące tym bardziej jak usłyszała, że jestem traktowana na równi z pozostałymi pracownikami, a więc nie było taryfy ulgowej, najbardziej bałam się tak zwanego manka na szczęście obyło się bez większych problemów - mówi pani Małgosia. Natomiast pani Ania dodaje – owszem na początku był lekki stres ale od zawsze chciałam pracować jako ekspedientka, bo jest duży kontakt z ludźmi i wbrew pozorom zawsze się cos dzieje i niestety przeszkodę stanowił brak odpowiednik kwalifikacji. Dwu miesięczny kurs utwierdzili mnie w przekonaniu, że to jest zawód w którym chciałabym pracować, już od jutra szturmuję wszystkie markety w okolicy z moim CV, oczywiście w Biedronce również je pozostawiłam i mam nadzieję że już niedługo będą pracownikiem jednego z takich sklepów.
Aż cztery kobiety Jola, Kasia, Hania i Wiesia przez dwa letnie miesiące w restauracji „Stylowa” w Świeciu nabywały wiedzę w zawodzie kucharz z elementami organizacji przyjęć okolicznościowych. – Pomagałyśmy kucharkom w przygotowywaniu posiłków zaczynałyśmy od tych najbardziej prostych zadań czyli zwykłego obierania ziemniaków, aż do wykonywania takich potraw jak na przykład, polędwiczki w sosie winnym, de – volaille, krem cytrynowy, a nawet dekoracyjne wykrawanie kwiatków z rzodkiewki czy ogórka. Zaskoczyło mnie, że te same potrawy, które ja robie w domu, w restauracji robiło się całkiem innym sposobem – opowiada pani Jola i dodaje. - Z wykształcenia jestem szwaczką niestety bardzo trudno jest znaleźć zatrudnienie w tym zawodzenie, a ten kurs nie tylko nauczył mnie wielu pożytecznych czynności, które na pewno będę wykonywała w domu ale przede wszystkim dał mi szanse na znalezienie nowego zatrudnienia. A pani Kasia i Hania dodają – z wieloma czynnościami i potrawami spotkałyśmy się po raz pierwszy bardzo jesteśmy wdzięczne kucharkom, że okazały na tyle ciepła i zrozumienia i zawsze mogłyśmy liczyć na ich pomoc i wsparcie, tym bardziej, że do restauracji na okrągło przychodzili klienci i były imprezy okolicznościowe, a goście szybko i sprawnie musieli dostać zamawiane posiłki. Każdy z kursów zakończył się egzaminem wewnętrznym na podstawie, którego uczestnikom projektu zostały wystawione certyfikaty i zaświadczenia potwierdzające ich ukończenie.
Dzięki temu projektowi dziesięć osób dostało nową szansę i zobaczyło dla siebie światełko w tunelu, one wszystkie jeszcze trzy miesiące temu były zrezygnowane i bezradne, dziś optymistycznie nastawione do świata mają nadzieję, że już w najbliższym czasie dostaną zatrudnienie w nowo zdobytym zawodzie.
Data dodania 15 lutego 2019