Dziś jest piątek 17 maja 2024 r. Godzina 07:34 Imieniny Brunony, Sławomira, Wery

102 urodziny Heleny Cacko

102 urodziny Heleny Cacko

102 urodziny Heleny Cacko
Najstarsza Jeżewianka Pani Helena Cacko  30 grudnia obchodziła swoje  102 urodziny – mimo to jest pełną werwy i poczucia humoru uroczą staruszką

Pani Helena Cacko urodziła się 30 grudnia 1907 roku w Taszewskim Polu, jest najstarszą z dziewięciorga rodzeństwa. Ma dwie córki, Marię i Elżbietę, z którą obecnie mieszka, sześć wnucząt i dziewięcioro prawnuków. Najstarszy z nich jest już pełnoletni, najmłodszy ma niespełna rok. Ona sama, jak na prawdziwą seniorkę rodu przystało, jest głową rodziny. Jak mówi jej córka Elżbieta – babcia tu rządzi. Co babcia powie jest święte. Tak musi być i koniec.  Bez względu na porę roku seniorka wstaje o piątej rano. O 6:45 jada śniadanie z obowiązkowo parzoną mocną kawą do popicia. O 12 obiad, o 16 kolacja, po tym babcia idzie do swojego pokoju modli się, myje i kładzie spać. Wszystko musi być jak w zegarku, nie dopuszczalne są żadne zmiany – mówi jej córka. Pani Helenka wyznaje zasadę: Módl się i pracuj. Do dziewięćdziesięciu dziewięciu lat codziennie sama chodziła do kościoła oddalonego o ponad kilometr.  Niestety pojawiły się pierwsze problemy z chodzeniem i to już zbyt długa odległość do pokonania dla leciwej staruszki. Od niedawna  pani Helenka wspomaga się laską, tak na wszelki wypadek. Córką ją namówiła, choć babcia długi czas miała opory ku temu. To niewiarygodnie ale jeszcze w ubiegłym roku pani Helenka sama uprawiała ogródek, pieliła grządki, zagrabiała. Te pracy są dla niej już trochę za ciężkie. Jednak nie zapomniała całkowicie o uprawach, bardzo często chodzi ich doglądać. Ulubionymi przysmakami pani Helenki są przetwory domowej roboty, za marmoladką wręcz przepada. Jednak popisowym hitem własnoręcznie sporządzanym, wedle tajnej receptury, przez jeszcze dziarską staruszkę jest nalewka z czarnej porzeczki!– A pewnie że lubię sobie od czasu do czasu kieliszeczek naleweczki wypić. A choćby i teraz. Ale pani żadnej nie przywiozła. A moja stoi przygotowana na obchody 102 urodzin. – Powiedziała do mnie pani Helenka i zaraz potem zaczęła się radośnie śmiać. Zaskoczyła mnie kompletnie. To taka pełna wewnętrznego ciepła i dobroci babunia z bajki. Zaskakuje błyskotliwością i rodzajem poczuciem humoru, podobnym do tego, którym zaskakiwał wszystkich Jan Paweł II. Takie same cięte, a jednocześnie zabawne riposty.
 - Myślę, że to po porostu skutek nie stosowania leków. Przecież zażywanie tabletek na dłuższą metę ciągnie za sobą skutki uboczne. Z czasem niektóre narządy stają się mniej odporne, słabsze. Kolejne dolegliwości, kolejne leki i tak zatruwamy sobie organizm i skracamy życie. Mama zawsze była i nadal jest okazem zdrowia. Bardzo rzadko choruje nawet na zwykłe przeziębienie. Nie bierze żadnych tabletek. Nie ma problemów z sercem, nadciśnieniem czy cholesterolem. Jak widać umysł ma też jeszcze całkiem sprawny. Pamięć ma dobrą, apetyt jej dopisuje. Przy oknie to nawet czyta bez okularów. Jedyny jej taki mankamentem to trochę niedosłyszy - choć akurat zawsze usłyszy to czego akurat słyszeć nie powinna.  – Trochę żartem mówi jej córka. – Jak na swój wiek to uważam, że jest bardzo sprawną fizycznie i umysłowo osobą. A nawet jeszcze w ubiegłym roku to sama sobie herbatę zrobiła, naczynia pomyła. Nadal to potrafi ale ja już nie pozwalam. Mamy mięśnie nie są już tak silne i sprawne, a o nieszczęście nie trudno.– Opowiada córka pani Helenki, a ona sama twierdzi.  - No nie jest źle, czasem tylko trochę słabiej się czuję. No i trzeba do mnie głośniej mówić, bo źle słyszę ale ogólnie jest dobrze– mówi pani Cacko.
Jeszcze pół roku temu pani Helenka lubiła oglądać telewizję. Nawet miała swój ulubiony serial. Denerwowały ją jednak niektóre postacie, a zwłaszcza straszne zachowanie polityków. Przeżywała każde dramatyczne doniesienie i przestała oglądać telewizję. Teraz tylko w niedziele ogląda mszę świętą, na co dzień woli radia posłuchać. Ale kiedy cała rodzina w niedzielne popołudnie patrzy na jakiś program rozrywkowy czy familijny to też czasem się przysiądzie. Pani Helenka twierdzi, że się jej nie nudzi. Pomodli się, poczyta książeczkę, w okno popatrzy, z domownikami pogada, często ktoś z rodziny zajrzy i tak dzień za dniem leci.  – No babcia lubi jak goście do nas przychodzą. A małych  prawnuków to już ze szczególnym utęsknieniem wypatruje. Nie przeszkadza jej ich radosny gwar, czy płacz. Mówi – to są właśnie dzieci. A kiedy ma gorszy dzień, to po prostu idzie do swojego pokoju. Maluszki już wiedzą, że prababcia wtedy mówi paciorek i nie należy jej przeszkadzać – opowiada pani Elżbieta.
O doskonałej pamięci pani Helenki mogłam się przekonać kiedy opowiadała jak to dawniej bywało. A ma o czym opowiadać. W końcu rzadko który człowiek może się poszczycić, że przeżył nie tylko jedną, a dwie wojny. Kiedy wybuchła pierwsza wojna, pani Helenka miała siedem lat. Sporo jeszcze pamięta z tamtych czasów. Wówczas w szkole wszystkie zajęcia odbywały się po niemiecku. Do dziś seniorka biegle szpracha (mówi) w tym języku. O czym mogłam się przekonać kiedy ze szczegółami opowiadała zdarzenia z tamtych czasów. Podczas drugiej wojny pani Helenka pracowała u rodziny Niemieckiej.  - Hince się nazywali byłam u nich 5 lat. To byli dobrzy ludzie nawet po wojnie odwiedzali mnie. Pewnego dnia trafił tam też na roboty młody chłopak, zatrzymany podczas ulicznej łapanki w Warszawie. Jak się okazało to był mój przyszły męż, Czesław. Po wojnie w 1945r. pobraliśmy  się i zamieszkaliśmy w Jeżewie. No cóż takie były wtedy czasy. – Opowiada popijając kolejną gorącą i mocną kawę i zagryzając przy tym pierniczki domowej roboty. - Ale muszę pani powiedzieć – dodała po chwili -  że kiedyś ogólnie było lepiej. Ludzie byli inni. Sąsiad z sąsiadem jak w rodzinie żył. Wszyscy pomagali sobie jak mogli. Większa wspólnota, braterstwo była. Człowiek dla człowieka był człowiekiem. A teraz? Niby dobrobyt jest ale każdy zapatrzony w siebie. We własnych ścianach ludzie siedzą. Ledwie dzień dobry sąsiad sąsiadowi powie. Eeee - brak słów. Machnęła ręką pani Helenka na znak, że temat zakończony.
 
 

Data dodania 15 lutego 2019

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij