Dziś jest środa 05 lutego 2025 r. Godzina 23:49 Imieniny Agaty, Filipa, Justyniana

Misje w Jeżewskiej Parafii

Misje w Jeżewskiej Parafii

Misje w Jeżewskiej parafii

W każdym katolickim kościele raz na dziesięć lat odbywają się misje święte –  to czas modlitwy i nawrócenia



Kilka dni temu w kościele parafialnym Św. Trójcy w Jeżewie zakończyły się tygodniowe  Misje święte. Dla chrześcijan  to dłuższe i wyjątkowe w swym charakterze rekolekcje.  Ich specyfiką jest stosunkowo długi, bo odbywający się co  dziesięć lat, odstęp czasowy.  W tym szczególnym czasie modlitewnym wierni są nastawieni na codzienne nabożeństwa,  chwile zadumy i katechez. Tradycją za równo misji jak i  relokacji jest to, że nauki prowadzi specjalnie zaproszony misjonarz. W tym roku był  nim ks. Aleksander Orzech z  Sanktuarium Maki Bożej Wychowawczyni w Czarnej.Tegoroczne spotkania z misjonarzami miały być dla katolików próbą zatrzymania się i zastanowienia nad własnym życiem.   Misje to posłanie. Mają one prowadzić przede wszystkim  do odnowienia życia rodzinnego i religijnego. To również czas powrotu do Boga i  zastanowienia się nad wybraną drogą.
Wierni biorący udział w tych wyjątkowych spotkaniach modlitewnych,  czynią postanowienia dobrego chrześcijanina starającego się żyć wedle nauk Chrystusa  – definiuje  misjonarz ks. Aleksander.

Podczas  kilkakrotnych nabożeństw w ciągu dnia, odbywają się tak zwane nauki stanowe. To katechezy skierowane do poszczególnych grup społecznych. Przed południem w spotkaniach misyjnych brała udział młodzież szkół podstawowych i gimnazjalnych. Popołudniowe spotkania zazwyczaj były przeznaczone dla wszystkich wiernych. W sobotnie popołudnie swoje wyjątkowe nabożeństwo  miały małe dzieci i ich rodzice. Kolejnego dnia w świątyni spotkały się osoby chore, cierpiące i starsze. Został im udzielony sakrament namaszczenia chorych. Jednak najbardziej emocjonujące nabożeństwo miało miejsce w ostatnim dniu misji. Podczas mszy ks. Aleksander wygłosił wyjątkowo poruszające kazanie z nauką dla małżonków i ich rodzin. Misjonarz starał się uzmysłowić wiernym  jakie wielkie różnice poglądowe i priorytetowe dzielą obecne pokolenia. Jak wielkie zwiany zaszły w społeczeństwie na przełomie tych dwudziesty czy trzydziestu. I chociaż często starsi nie rozumieją, nie znają się na najnowszych osiągnięciach techniki to i tak mogą młodym przekazać jeszcze wiele cennych rad i życiowych wskazówek. Po tych słowach nastąpił bardzo wzruszający moment, przede wszystkim dla par małżeńskich. Zgodnie z przesłaniem Misji, małżonkowie podali sobie prawe dłonie i odnowili przysięgę małżeńską. Niektórzy z nich robili to już po raz kolejny i po raz kolejny mieli łzy w oczach.

Tradycyjnie na  znak zakończenia Misji  wierni z przyniesionymi krzyżami udają się w procesji do figury krzyża stojącego przed kościołem. Tam następuje  krótka modlitwa i poświęcenie  wszystkich krzyży.

Jak mówił misjonarz ks. Aleksander – efektem Misji ma być pogłębienie wiary u chrześcijan, pozyskanie wiary u tych którzy ją utracili, a także mobilizacja wiernych do życia zgodnie z wiarą.  – My misjonarze jesteśmy wysłannikami Chrystusa.  W Jego imieniu wzywamy do nawrócenia  się, a przez to  poprawy życia. W dzisiejszym świecie jest to szczególnie ważne, bo  człowiek pośród tego całego dobrobytu zapomina o Bogi i jego naukach – podsumował ks. Orzech.

Data dodania 15 lutego 2019

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij