Gmina Jeżewoportal informacyjny

65 - lecie Szkoły Podstawowej w Czersku Świeckim

Kilka dni temu Szkoła Podstawowa w Czersku Świeckim licząca zaledwie pięćdziesięciu dwóch uczniów obchodziła sześćdziesiątą piątą rocznicę funkcjonowania po II wojnie światowej. Z tej okazji w szkole już od rana trwało wielkie święto. Przybywających już w holu witała dyrektor placówki pani Beata Manikowska – Klajbor. Pierwszym punktem programu było uroczyste spotkanie zaproszonych gości. Wśród nich znalazła się wicestarosta powiatu świeckiego Barbara Studzińska. Wójt gminy Jeżewo Mieczysław Pikuła, byli dyrektorzy, nauczyciele, katecheci, uczniowie, dyrektorzy placówek sąsiadujących oraz całe grono pedagogiczne z obsługą obecnie pracującą w szkole. Tu przy ciastku i kawie był czas na wspólne wspomnienia. Kilka osób przyniosło swoje prywatne zdjęcia z dawnych lat. Szkoła z okazji obchodów sześćdziesięciopięciolecia przygotowała też pamiątkowy folder, w którym również było sporo starych zdjęć. Dodatkową okazją do wspomnień była prezentacja multimedialna przedstawiające najważniejsze momenty z sześćdziesięciopięcioletniego życia szkoły. W tej szkole, jak w mało której nie po raz pierwszy już, odbyła się uroczysta msza święta. Odprawiało ją aż trzech księży, dwóch kiedyś uczyło tutejsze dzieci religii.  Jak wspominali  byli pracownicy i uczniowie to zawsze była mała rodzinna szkoła. Oaza spotkań  w lokalnym środowisku. To tu miały miejsce wszelkie najważniejsze uroczystości  i spotkania. Zawsze schodziła się na nie cała wieś – dziś było podobnie.  Mały korytarzowy hol na co dzień łączący poszczególne pomieszczenia szkolne, dziś przez godzinę służył za kaplicę kościelną. Zaledwie parę minut później ten sam hol stał się sceną dla występujących na niej uczniów. Młodzież szkolna do akompaniamentu Andrzeja Smei przygotowała program artystyczno – wokalny na tak zwaną dawną nutę. Nie zabrakło sentymentalnych wierszy i starych wokalnych szlagierów. Przy taktach „Upływa szybko życie” wielu osobom łezka zakręciła się w oku. Jak mówiła pani zasiadająca na widowni – wróciły wspomnienia, wrócił młodości czar. Jedna z występujących uczennic uświadomiła zgromadzonym, że tą szkołę kończyło kilkanaście pokoleń uczniów. Przez sześćdziesiąt pięć lat nagromadziły się długie listy nazwisk spisywane w dziennikach lekcyjnych. Każde nazwisko to osoba, która opuszczając mury tej szkoły, tak właściwie dopiero zaczynała życie. To też sześćdziesiąt pięć inauguracji roku szkolnego. Zawsze najważniejszych dla pierwszaków. To również sześćdziesiąt pięć ostatnich przedwakacyjnych dzwonków, tak smutnych dla uczniów kończących tę szkołę. To wreszcie ci najważniejsi, dyrektorzy, nauczyciele, pracownicy administracji i obsługi. Oni za każdym razem dokładali wszelkich starań aby ta szkoła miała wyjątkowo rodzinny i swojski klimat. Tak też wspominają ją byli absolwenci. Wśród nich wicestarosta powiatu świeckiego Barbara Studzińska. Po wyjątkowo sentymentalnych, skłaniających do wspomnień, występach uczniów, przyszedł czas na wspólny poczęstunek. Przy talerzyku pysznego domowego bigosu, z pajdą swojskiego chleba w ręce, dawna gwardia opowiadała jak to kiedyś było. Obecni tu emeryci nie mogli wyjść z podziwu ile tu nowinek technicznych, telewizor, pracownia komputerowa. Za ich czasów cała wieś schodziła się do szkoły na wspólne oglądanie filmu w czarno – białym telewizorze i w piecach kaflowych się paliło. A młodzi nie mogli wyjść z podziwu jak to można pisać zwykłym piórem zakończonym stalówką.