Gmina Jeżewoportal informacyjny

Festyn majowy w Laskowicach 

Jak co roku festyn majowy w Laskowicach przebiegał pod hasłem rozgrywek sportowych. Tradycyjnie już w sobotę odbyły się turnieje tenisa stołowego w poszczególnych kategoriach wiekowych. W niedzielę natomiast już w godzinach przedpołudniowych, rozpoczął się doroczny turniej piłki nożnej Pamięci Romana Golisza. Po wielogodzinnych zmaganiach najlepsza okazałą się „Młodzież Laskowice”. Tuż obok na małym boisku odbywał się też turniej piłki nożnej chłopców, rocznik 1999 i młodsi. W samo południe zaczął się też bieg, oficjalnie inaugurujący laskowicki festyn majowy, pamięci Janusza Kusocińskiego o puchar Przewodniczącego Rady Gminy Jeżewo i wójta Gminy Jeżewo. W jednej z sal lekcyjnych odbywał się też otwarty turniej w szachach aktywnych.
Teren przy szkolny największe oblężenie przeżywał w godzinach popołudniowych. Słoneczna pogoda i ciepło sprzyjało wspólnemu piknikowaniu w cieniu drzew i parasoli. Moc atrakcji i niespodzianek organizatorzy przygotowali z myślą o najmłodszych. Dzieciaki mogły wziąć udział w niezliczonej ilości konkursów i konkurencji sprawnościowych. Jak zwykle dużym powodzeniem cieszyły się wyścigi na rolkach o malowanie kredą na asfalcie. Zaraz przy wejściu kolorami i wyglądem najmłodszych kusiły dmuchane zjeżdżalnie, trampoliny i robiąca furorę, karuzeli z samolocikami. Jak to na pikniku, było obowiązkowe stoisko z popcornem, watą cukrową i balonikami. Dorośli również mieli w czym wybierać na jarmarcznych kramach. Swoje wyroby zaprezentowały członkinie nowo zawiązanego Koła Gospodyń Wiejskich Laskowice. Natomiast  szczególnie panie mogły zawiesić oko na kramach oferujących niezliczone ilości kolorowych świecidełek i koralików.
Pośród tych wszystkich straganów i tłumów przemieszczających się ludzi, zdecydowanie górowała, wyróżniająca się postać bociana. Sympatyczny wielkolud na szczudłach rozdawał cukierki, witał się z dziećmi, chował je pod swe skrzydła, a nawet grał z nimi w piłkę. Oczywiście z trafieniem do kosza nie miał żadnych problemów. Z tym już nieco więcej kłopotów mieli uczestnicy turnieju rzutów do kosza. Swoje umiejętności w celowaniu można było również sprawdzić strzelając z wiatrówki, łuku czy dmuchawy. Co odważniejsi, pod czujnym okiem instruktora, mogli spróbować swoich sił w chodzeniu na szczudłach. Laskowicki piknik zakończył się wspólnym ogniskiem i pieczeniem kiełbasek.