Wystawa fotografii Ewy Grzeszczuk
Wystawa fotografii Ewy Grzeszczuk
W piątkowy wieczór w Kawiarni Ikar w Jeżewie miała miejsce inauguracja wystawy zdjęć „India Gate”, artystki i fotografki pochodzącej z Grudziądza - Ewy Grzeszczuk. Zaprezentowała ona bogatą kolekcję zdjęć, które powstały podczas dwumiesięcznej podróży do Indii. Zebrani, przy lampce wina wysłuchali barwnych historii związanych z podróżą i fotografiami. Brała ona udział w wyprawie do Indii 8 lat temu. Tak naprawdę udało jej się to trochę przypadkiem ponieważ w trakcie organizowania wyprawy przez jej znajomego jedna z osób się rozchorowała i organizator pilnie szukał kogoś w zastępstwie. Grzeszczuk nie zastanawiając się długo, zdecydowała wziąć udział w przygodzie życia mimo, że podróżnikami głównie byli członkowie Klubów Wysokogórskich z Warszawy i Krakowa. Z racji tego, wyprawa miała charakter trekkingowy. Trasa do Indii wiodła z Warszawy drogą lądową przez Turcję, Iran i Pakistan, dotarcie do celu zajęło miesiąc. Po drodze członkowie wyprawy bardzo dużo zwiedzali, a nawet zdobyli ponad 5-tysięczny szczyt w paśmie Himalajów - Ladakh. Podróżnicy zwiedzali też pustynię Radżastan, gdzie przez kilka dni przemieszczali się na wielbłądach, obcując z tubylcami, którzy urzekli ich swoją dobrocią i serdecznością. Podróż zakończyła się na na słynnych plażach Goa, będącym najbardziej atrakcyjnym turystycznie stanem Indii.
Jak podkreślała Ewa Grzeszczuk, właściwie każde zdjęcie to inna historia, historia związana z poznanymi ludźmi. Kilka portretów na przykład przedstawia Sikha, który to był kierowcą ciężarówki na której jechali podróżnicy. Do każdego zdjęcia zmieniał on koszulę i turban. Kilka porterów przedstawia również jego córki, które fotografka miała okazję fotografować goszcząc w domu kierowcy wraz z całą ekipą. Zdjęcie, które posłużyło za plakat, przedstawiało modlącą się nad wodą kobietę. Część zdjęć to też piękne krajobrazy i panoramy. Grzeszczuk pasjonuje się też fotografią typu makro. Bardzo lubi fotografować też wszelkiego rodzaju zardzewiałe przedmioty, a także obiekty industrialne.
Ewa Grzeszczuk z wykształcenia jest ekonomistką i w takim też zawodzie pracuje w jednej z Grudziądzkich firm. Jednocześnie jest też kuratorem wystaw w Grudziądzkiej Galerii Akcent, a także w foyer wystawienniczym w Centrum Kultury Teatr.
Sama również ma na swoim koncie szereg prac i osiągnięć artystycznych. Między innymi tworzyła akwaforty w pracowni grafiki w Toruniu. Próbowała swych sił również w akwarelach, pastelach, ołówku i tuszu. Prace wykonywane tuszem i ołówkiem w większości były wykonywane przy użyciu szkła powiększającego. Powstała z tego kolekcja „Miniatury” licząca około 50 prac. Ewa Grzeszczuk na zaproszenie właścicieli galerii w Filadelfii miała ich wystawę aż za oceanem, większość z nich podobało się tak bardzo, że zwyczajnie zostały sprzedane.
Artystka jest również utalentowana wokalnie. Przez wiele lat była wokalistką zespołu poezji śpiewanej "W drodze". Obecnie nadal śpiewa sopranem w czterogłosowym chórze „Tibi Mariae”.
Data dodania 15 lutego 2019