Gmina Jeżewoportal informacyjny

Dzień Mamy w zerówce.

Wszystkie dzieci wiedziały jaki serial ich mama ogląda najchętniej i co najczęściej jada na obiad ale określenie koloru włosów stanowiło dla nich problem.


We wtorek w Dniu Święta Matki  w klasie zerowej prowadzonej przez panią Dorotę Źak, już od rana panowało lekkie poddenerwowanie, spowodowane gościnną wizytą szanownych Mam z okazji ich święta. Punktualnie o godzinie dziesiątej swój występ zaczęła grupa czerwonych ludzików przedstawiając się: „My jesteśmy krasnoludki ….”,po tym żywym i kolorowym występie z ust zerówiaczków popłynęły same ciepłe i piękne słowa w których dzieci dziękowały swoim mamom za ich miłość, dobroć i śniadanko co rano i  za to że są zawsze roześmiane i życzyły im samych pięknych i słonecznych dni. Nie jedna mama wzruszyła się, słysząc z ust własnej pociechy tak miłe słowa, jednak maluchy zadbały o to, aby ich występ był radosny i wesoły dla tego nie tylko mówiły wierszyki ale  śpiewały piosenki, a nawet tańczyły krakowiaka. Jednak najwięcej radości  i ogólnego śmiechu sprawiły wszystkim solenizantkom, opisy czytane przez panią Dorotę, w których dzieci charakteryzowały swoje mamy, żeby było zabawniej każda z pań musiała odgadnąć, że to o niej mowa, a czasem to zadanie nie było proste, bo jak się okazało większość mam ogłada „M jak miłość”, na obiad najczęściej jada ziemniaki albo pomidorówkę, a włosy ma na głowie ale o bliżej nie określonym kolorze. Na szczęście prawie w każdym przypadku dziecko podało taki drobiazg, o którym wiedziało tylko ono i jego mama na przykład Kacper ze swoją ostatnio był w Multikinie, Marty mama kieruje białym samochodem, a Oskara sprzedaje w sklepie. Na zakończenie występu wszystkie mamy zostały obdarowane pięknymi bukietami kwiatów i własnoręcznie wykonanymi upominkami.
- Po raz pierwszy jestem na takim spotkaniu, więc  to  dla mnie spore emocje śmiałam się i wzruszałam na przemian, na dodatek martwiłam się jeszcze czy mój synek powie dobrze wierszyk ale wszystko poszło świetnie i jestem z niego bardzo dumna. Nie miałam problemu z odgadnięciem, że to o mnie mowa, bo w opisie było zawartych kilka charakterystycznych szczegółów – mówiła jedna z kobiet.