Gmina Jeżewoportal informacyjny

 

 

Jeżewskie przedszkolaki pamiętały o  Dniu Matki i z tej okazji przygotowały  dla swoich mam popołudnie pełnie niespodzianek. Mali artyści zaczęli występy od zatańczenia walczyka z bukietami kwiatów. Tuż po nim kulminacyjnym punktem programu było przedstawienie „Na zielonej łące”. Jak sama nazwa wskazuje, cała akcja toczyła się na zielonej łączce. Kilka dziewczynek w pięknych sukienkach i misternie uplecionych wiankach na głowie, było kwiatkami. Pozostałe dzieci upodobniły się do polnych zwierzątek. Była bzycząca pszczółka, dwa bociany z długimi dziobami, mała zielona żabka, jeżyk z wielkim kolczastym pancerzem, dwie myszki szare, zielony konik polny i ślimaczek z ogromną muszlą na grzbiecie. W kretowisku siedziały dwa małe czarne krety, tuż obok w mrowisku kręciły się trzy mróweczki malutkie. Z każdym kolejnym fragmentem, scenki robiły się coraz bardziej ciekawie i uroczo. A to mróweczki lekko zaspały, kwiatuszkowi nóżki się plątały, kreciki z kretowiska wyszły nie w porę, Bociana nosek swędzieć zaczął nagle ale jak tu się podrapać kiedy na rękach ogromne skrzydła bocianie? Przedstawienie dostarczyło wszystkim mamom wiele radości ale i łez wzruszenia. – Takie chwile są niepowtarzalne i dodają uroku. Co by to był za teatrzyk gdyby wszystko było przewidywalne i szło zgodnie z planem? To najlepszy prezent, którego nie da się zastąpić żadną błyskotką – trafnie zauważyła jedna z mam, a reszta przytaknęła jak na komendę. Kiedy opadły popremierowe emocje okazało się, że to nie koniec niespodzianek. Każda z mam została obdarowana pachnącym bukietem bzów i bransoletką, na szczęście, wykonaną własnoręcznie małymi rączkami. Przedszkolaki miały też przygotowaną niespodziankę kulinarną w postaci własnoręcznie wykonanych owocowych szaszłyków.Nie da się ukryć, że obydwie opiekunki i Daria i Sylwia kochają dzieci i we wszystko to co robią, wkładają wiele siły, troski i zaangażowania. Dzięki nim dzisiaj doznałyśmy wiele radości i wzruszeń. Bo to przecież one, zresztą nie pierwszy raz, tak pięknie przygotowały nasze pociechy i należą się im szczególne słowa uznania i podziękowania  - zgodnie twierdziły mamy. Po części oficjalnej nakarmione  i napojone dzisiejsze solenizantki miały wiele sił aby wraz z dziećmi potańczyć i pobawić się w takt muzycznych rytmów.